sobota, 22 marca 2014

Rozdział 5

Rozdział 5

      ****Oczami Harrego****
 Nienawidzę Louisa. Dlaczego zaprosił mnie do klubu? Słońce przedzierało się przez roletę w moim pokoju a ja marzyłem tylko o tym żeby zasnąć w jakimś ciemnym i zimnym miejscu. Moja głowa pękała, cały czas słyszałem w niej dudniącą muzykę. No nic, przekręciłem się na łóżku i powoli chwiejnym krokiem poszłem do łazienki. Wziąłem szybki zimnny prysznic. Ubrałem się w dżinsy i granatową koszulę która była idealnie wyprasowana przez moją gosposie. Cudowną panią Doris. Wszedłem do kuchni wziąłem dwie tabletki na ból głowy  i spojrzałem na zegar była 9:10. Ubrałem szybko marynarkę. Zamknąłem mieszkanie i pobiegłem na parking. Wsiadłem do czarnego BMW i wyjechałem z piskiem opon..W ciągu 10 minut byłem w firmie. Wszedłem przez szklane drzwi i przywitałem się recepcjonistką Karen, blondowłosą pięknością którą miałem okazję bliżej poznać w męskiej łazięce. Wjechałem windą i  wszedłem do sali 85. Pokoju w którym pracowałem razem z Fobster. 
-Kurde-szepnąłem kiedy zobaczyłem że Richard stoji przy moim biórku i patrzy na swój zegarek.
-Spóźniony 30 minut, 3 dnia pracy. Niezły rekord panie Styles-powiedział i rzucił lekko papierami na moje biórko. Na co cicho jęknąłem. Nawet najmniejszy dźwięk sprawiał że głowa bolała mnie masakrycznie. Richard wyszedł a ja położyłem się na moim biórku.
Usłyszałem cichy chichot. Podniosłem głowę i spojrzałem na Fobster która po chwili zaczęła się śmiać coraz głośniej. Popatrzyłem na nią dziwnie.
-Przydała by się tobie porada psychologiczna-powiedziałem i położyłem się jeszcze raz na biórku.
-A tobie oraniczenie alkocholu bo jak się ma słabą głowkę to się nie pije-odgryzła się 
-Zabawne, ja przynajmniej mam jakieś życie towarzyskie-powiedziałem
-Fajnie cudowny Louis i tylko on? Nikt więcej nie mógł z tobą wytrzymać?-zapytała z przekąsem
-Zawsze to lepsze niż siostra cioteczna która pewnie przyjaźni się z tobą z przymusu??-powiedziałem
-Grunt to jak najwięcej wiedzieć o wrogu-powiedziała i wyszła z pokoju.
Westchnąłem i uderzyłem głową w biórko przez co ból głowy się pogorszył.Przysięgam zabiję Louisa idiota. Myśli że jak sam teraz nic nie robi. To wszyscy też nie? Ta to taka moja gadka. Tak jak powiedziała Fobster. Louis jest mojim jedynym najlepszym przyjacielem. Mam jeszcze innych znajomych ale to on wie o mnie wszystko. Przyjaźnimy się od zawszę.Wspierał i wspiera mnie dalej w ciężkich chwilach. Mój ukochany prawdziwy najlepszy  przyjaciel. Jest przyjacielem o którym marzą wszyscy, którzy jeszcze prawdziwego przyjaciela nie mieli.

*******************Oczami Rozali**********************
Jest dobrze Harry po tej głupiej kłótni (którą wygrałam ja nie chwaląc się) nie odezwał się już ani razu. Zaczęłam  stukać w biórko rytm jakijś piosenki. 
-Weź się zamknij!-warkną Harry
-Może grzeczniej?-zapytałam z przekąsem
-Ku**a. Próbuję być grzeczny, miły i wogóle ale po jaką cholerę ? Ty i tak będziesz tą samą wkurzającą suką.-ałć zabolało. Do oczu napłynęły mi łzy. Stop Rozalia obiecałaś że nie będziesz więcej przez niego płakać.
Pobiegłam do łazienki. Zatrzasnęłam drzwi i zsunęłam się w dół siadając na posadzce. On mnie niszczy, rójnuje. Nienawidzę go, nienawidzę. Zabrałam swoje rzeczy i pojechałam do jakiegoś klubu by upić smutki w alkocholu. 
                             ,,Oj Rozalia nie radzisz sobie z tym
                              wszystkim.Choć próbujesz być twarda.
                                To jesteś słaba, bardzo słaba"




******************************************************
Smuteczek:(
To jestem  z tym nudnym 5 rozdzialikiem. Przepraszam was bardzo że musieliście tak długo czekać.!
Bardzo wam dziękuje za tyle komentarzy, wyświetleń, obserwatorów. Dziękuje wam za wszystko. Kolejny jeśli znowu będzie tyle komentarzy to w Czwartek,
Kocham was bardzo, bardzo, bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szczypiorek!
Jak tam dzień wagarowicza?  Nareszcie wiosna!!!!
Tutututuututuutijnidgo;dsihnig;omerjgpodsr.
A i mam jeszczę jedną prośbę tam na górze jest ankieta. Byłabym bardzo wdzieczna gdybyście na nią odpowiedzieli :****
Szczypioreczek:***********************

3 komentarze:

  1. Wcale nie jest nudny, już nie mogę doczekać się następnego !! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jest naprawdę nudny. jak ty mogłaś napisać coś takiego!? To nie do pomyślenia!
    Przecież Harry wcale nie jest seksowny tak samo jak ten rozdział jest nudny...
    To jest Super! Jeśli komuś się to nie podoba to mi kaktus na ręce wyrośnie (hihi)
    Czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest nudny !!!!! Jest świetny ! jak każdy rozdział na tym blogu!!! :D Piszesz świetnie i nie gadaj że jest nudno ! Czekam na kolejny TAK SAMO CUDOWNY rozdział :D Życzę fajnych pomysłów :****

    OdpowiedzUsuń