sobota, 19 kwietnia 2014

Rozdział 10



Po pracy od razu pojechałam do domu Daniell.  Zadzwoniłam dzwonkiem. Otworzyła mi drzwi. Nie miała makijażu, twarz miała czerwoną od płaczu. Włosy miała zaczesanego w koka. Ubrana była w luźną niebieską koszulkę z logo Adidasa i czarne dresy zwężane przy końcu.
-Cześć Dani-powiedziałam i przytuliłam ją
-Hej-szepnęła słabo i odwzajemniła uścisk-Dziękuje że jesteś! Wejdź
-Nie masz za co dziękować, potrzebujesz mnie więc jestem-powiedziałam i weszłam do środka
-Napijesz się czegoś?-zapytała-Kawy, wody, herbaty
-Soku pomarańczowego, jak masz oczywiście-powiedziałam 
-No pewnie. To mój ulubiony. Jesteśmy wkońcu spokrewnione.-zaśmiała się słabo i poszła do kuchni, wróciła po chwili z dwiema szklankami soku pomarańczowego.
-Co się stało Daniell?-zapytałam zmartwiona
-Ja, ja, ja,.... ja jestem w ciąży-powiedziała i wybuchła płaczem
-Ej czemu płaczesz? To źle?-objęłam ją-Daniell jesteście już po ślubie, dobrze zarabiacie, macie duży piękny dom.Nic nie stoi wam na przeszkodzie abyście mieli dziecko. Nie macie już 18 lat. Jesteście już dorośli. Zamierzasz czekać do trzydziestki aby mieć dziecko?
-No w sumie masz racje, ale ja mam fitness club, przez dziewięć miesięcy mam nic nie robić?-zapytała
-To jest twój jedyny  problem?-zaśmiałam się-Przecież możesz prowadzić zajęcia dla kobiet w ciąży. Jest tyle pomysłów.
-Ale jak na to zareaguje Liam?-zapytała
-Jestem pewna że się uciesz-powiedziałam-Szczerze to ci zazdroszczę. Masz  cudownego męża. Jesteście szczęśliwi a do tego dziecko w drodze.-dodałam 
-Oj no w końcu, prędzej czy później znajdziesz tego jedynego-powiedziała i mnie przytuliła- Kiedy wróci Liam to mu powiem obiecuje.
-Trzymam cię za słowo-powiedziałam
-A w ogóle to co tam u ciebie jak tam w pracy?-zapytała
-Jest dobrze. Doszedła teraz do nas nowa osoba. Mężczyzna, Zayn-powiedziałam
-I co przystojny?-zapytała
-I to jak!-powiedziałam
Usłyszałyśmy trzask drzwi.
-Kochanie już jestem!-krzykną Liam
-O hej Rozalia-powiedział kiedy wszedł do salonu
-Cześć Liam-pomachałam mu
-Kochanie co się stało?-zapytał kiedy zobaczył zapłakaną twarz żony
-Nic-powiedziała Daniell a ja posłałam jej złowrogie spojrzenie 
-Liam bo widzisz ja, ja jestem w ciąży-powiedziała i zaczęła wpatrywać się w męża czekając na jego reakcje.
Liam wstał podniósł ją, i obkręcił parę razy. Po czym czule pocałował.
-I niby tego się tak bałaś?-zapytał ze śmiechem-Kochanie to cudownie.Bałaś się mojej reakcji?Niedawno ci mówiłem o dziecku. Czekaj chwile! Wczoraj ci mówiłem o dziecku-dodał i wybuchł śmiechem.

Daniell teraz płakała ale tym razem ze szczęścia.Mi też po policzku spłynęła pojedyncza łza. Zazdrościłam im. Byli szczęśliwi. Dan ma Liama, Niall ma Clarise. I pozostaje ja, samotna ja.Muszę załatwić sobie kota. To nic że wtedy będę już starą panną z kotem. Bynajmniej będę miała kotka, który będzie mnie rozumiał.
-To ja już pójdę-powiedziałam wzięłam ze skórzanej sofy swój płaszcz, ubrałam buty i wyszłam.Dan i Liam nawet nie nie zauważyli byli zajęci sobą.
******************************************************
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
SPĘDZONYCH W RODZINNEJ, CUDOWNEJ ATMOSFERZE!!!!!ORAZ OD RAZU ŻYCZĘ POWODZENIA TYM KTÓRZY JUŻ ZA 4 DNI PISZĄ TESTY. PRZEPRASZAM ŻE WAM O TYM PRZYPOMINAM.:(
KOCHAM WAS::************8
SZCZYPIOREK:***
           5 KOMENTARZ= NOWY W ŚRODĘ 
ps.Jak wam się podoba szablon?

5 komentarzy:

  1. Jest świetny.. chociaż jestem ciekawa co będzie na tym "spotkaniu" z Zaynem.. uuu może coś więcej.. kocham tego bloga i proszę dodaj szybko next.. dzięki, dzięki, dzięki wielkie że go piszesz. Czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mogę liczyć na twoją opinię?

    Zawsze jest szansa, że wejdziesz, zobaczysz, pokochasz ( mam nadzieję lol )
    youngloovers.blogspot.com
    loovelorn.blogspot.com
    fromyourlust.blogspot.com
    ifindyourlips.blogspot.com
    Nawet jak nie masz teraz ochoty, to kiedyś pewnie będzie ci się nudzić, zerknij, może warto :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Liam i Danielle - jak słodko :*
    Wiedziałam, że chodzi o ciążę! Może zostanę jasnowidzem O.o??
    A Rose nie ma prawa myśleć o żadnym kocie!
    Czekam nn i weny :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  5. Prosiłabym o dodanie BUTTONU (nie LINKU!!) naszej ocenialni, w innym wypadku blog nie będzie oceniony...
    Pozdrawiam
    http://ocenialniablogowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń